Moje marzenia się ziściły: przyjęto mnie na wymarzoną uczelnię! Odkąd sięgam pamięcią kochałam rysowanie i teraz chcę się skupić tylko na tym... Ale mój współlokator ma inne plany. Jest w nim coś dziwnego... Coś cholernie dziwnego. I jak można nazywać się Nono?
Julia rozpoczyna swoje dorosłe życie w najlepszy z możliwych sposobów: realizując pragnienia. Wszystko poszłoby bez najmniejszych przeszkód, jednak los ma dla niej inny plan. Plan, w którym demony nie są już tylko tymi z przeszłości, ale mają ciało i niekiedy dość ekscentryczne fryzury...
Cały czas trafiałam gdzieś na twoje opowiadanie i postanowiłam zajrzeć.
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy zostanę na dłużej ^.^
Wychodzi na to, że świetnie się rozreklamowałam, przypadkiem.... xD
Usuń